Blog

Wesele to niezwykle ważny dzień w życiu każdego z nas. Państwo Młodzi, ich rodzice, drużbowie, Przyjaciele i rodzina przez wiele długich miesięcy przygotowują się do tego wielkiego i niezapomnianego dnia. Planujemy najdrobniejsze szczegóły. Kolor sukienek druhen, wystrój sali, balony, lampiony, pierwszy taniec, do ogarnięcia jest masę aspektów. Nie możemy zapomnieć o równie ważnym punkcie programu. Odpowiedni dobór trunków to gwarancja dobrej zabawy. Czeka nas naprawdę bardzo ważny wybór. Zależy od niego samopoczucie naszych gości i wspomnienia, które na zawsze pozostaną w pamięci uczestników zabawy. Czym byłoby wesele bez alkoholu? Co by powiedział wujek Stefan? Jak zareagowałaby ciocia Halinka, gdyby na stole pojawiła się tylko woda? Opcja wesela bezalkoholowego większości z nas w głowie się nie mieści. Dlatego postaram się Wam wskazać pięć najczęstszych błędów w trakcie doboru alkoholu na wesele. Coś ku przestrodze, abyście mogli ich uniknąć.

Oto pięć grzechów głównych organizatora wesela.

1. ZBYT MAŁA ILOŚĆ

Alkohol na weselu nagle się kończy i co dalej? Żabka? Monopolowy na osiedlu? No niewypada. Dlatego ilość jest bardzo ważna. Musimy sobie to skrupulatnie zaplanować. Tak jak pozostałe elementy wesela. No to otwieramy excela i zbieramy dane: ilość gości, rodzaje trunków i pojemności. Plan to podstawa. Musimy do tego podejść jak Napoleon – strategicznie.

Wszystko zależy od rodzaju wesela, czy to impreza jednodniowa, czy z poprawinami. Zawsze musimy zostawić sobie jakiś zapas i margines błędu. Warto pamiętać, że wódka na weselu służy nie tylko do picia, ale często stanowi na przykład nagrodę w rozlicznych ślubnych zabawach. Umownie przyjęte jest 0,5 l wódki na osobę oraz 1,2 l wina czyli ok. 1,5 standardowej butelki.. Wyjątkowo wygodnym rozwiązaniem jest skorzystanie z kalkulatora weselnego – tak się składa, że opracowaliśmy taki specjalnie dla Was:

Warto zwrócić uwagę na ten element weselnej układanki, bo chyba najgorszym koszmarem Państwa Młodych jest niezadowolenie gości, a w przypadku niedostatku ulubionych napoi jest ono bardzo prawdopodobne.

2. ZAKUP ALKOHOLU MARNEJ JAKOŚCI

To często popełniany błąd. Wesele to duży wydatek dla nas, a często dla rodziców. Dobry samochód można by kupić, albo nawet mieszkanie. Ale wesele rzecz święta, więc nie należy oszczędzać. Musimy pamiętać, że tania wódka = kac morderca. Nie chcemy przecież, żeby nasz wymarzony dzień kojarzył się naszym gościom z dyskomfortem i problemami natury gastrycznej.

Właśnie dlatego warto zwrócić uwagę na jakość wódki, którą mamy zamiar zaserwować naszym gościom. Różnice w cenie nie są, aż tak drastyczne, a warto zadbać o odpowiedni dobór. Nie mówimy tylko o wódce, ale oczywiście o wszystkich weselnych trunkach. Kiepskiej jakości wino równie skutecznie może popsuć zabawę, a gospodarze będą nieprzychylnie postrzegani przez gości.

3. ZAKUP ALKOHOLU W PODEJRZANIE NISKIEJ CENIE – BEZ WERYFIKACJI ŹRÓDŁA

W naszej polskiej mentalności pozostaje zasada zastaw się, a zastaw się. Także stoły muszą być suto zastawione. Unikajmy jednak alkoholu w podejrzanych promocjach – może (choć nie musi!) być w nich ukryta jakaś wada .

Zapomnijmy także o bardzo tanich zakupach marek o niskiej renomie. W przeliczeniu może uda nam się zaoszczędzić 200,00-300,00 zł na całości zakupów, ale czy złe samopoczucie jest tego warte? Zdecydowanie lepiej kupić alkohol z tak zwanej “średniej” półki, najlepiej w hurtowni. Ceny będą zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż w pobliskim markecie. Wybór jest naprawdę ogromny i na pewno bez trudu uda się znaleźć coś odpowiedniego!

4. BRAK RÓŻNORODNOŚCI

Słyszę: wesele, myślę: wódka. Monotematyczność to jeden z najczęściej popełnianych błędów w trakcie doboru alkoholu. Większość naszych gości z pewnością wybierze wódkę. Ale większość to nie znaczy wszyscy.

Jako gospodarze musimy pamiętać o każdym z uczestników i brać pod uwagę różne gusta. Wiadomo wszystko z umiarem, nie mówimy tutaj o indywidualnym doborze na zasadzie: “Ciocia Marysia pije liker, a wujek Marian cytrynówkę i pod każdego gościa dobierzemy”. Ale weźmy pod uwagę większą paletę wyboru, niż tylko nasza, polska czysta wódka. Dobre wino, Prosecco, Whisky czy może jakieś lżejsze piwo 😉 

5. NIEWSKAZANE RODZAJE

To bardzo istotny błąd, często z braku różnorodności przechodzimy do nadmiaru. Jak to się mówi: od nadmiaru głowa nie boli. Ale w tym przypadku akurat zaboli i to mocno.

Zdecydowanym błędem jest zatem zakup kolorowych wódek, likierów, bo to pierwszy krok do “pochorowania się” naszych gości. Odradzamy również wina półsłodkie czy półwytrawne, bo przeważnie to pół oznacza wina wątpliwej jakości. Oczywiście kieliszek likieru nikomu nie zaszkodzi, ale pod warunkiem, że poprzestaniemy na kieliszku.

BONUS – 6. CAŁKOWITA REZYGNACJA Z ALKOHOLU

Przekonania czasami definitywnie eliminują alkohol z naszego przyjęcia, pamiętajmy jednak o tym, że wesele jest dla nas ale też dla naszych gości. Dlatego warto, jest rozważyć ten problem i wypracować pewien kompromis. W końcu chyba zależy nam na tym, aby nasi goście zapamiętali nasze wesele w samych superlatywach! 

Mamy nadzieję, że powyższy artykuł ułatwi Wam zakup alkoholu na Wasze wymarzone Wesele. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości skontaktujcie się z naszym zespołem!